Co mi daje wewnętrzny napęd? Justyna Gorlicka-Kruk dla „Marka jest kobietą”

Kobieta podczas nakładania pędzelkiem peelingu chemicznego Glykopeel

Mówi się, że jeśli praca stanie się naszą pasją to nie przepracujemy ani jednego dnia w swoim życiu. Justyna Gorlicka–Kruk dla Magazynu „Marka jest kobietą”!

Mam to szczęście, że moja praca jest równocześnie moją pasją. Pracuję w zawodzie od 10 lat, od 4 lat we własnym gabinecie, dodatkowo prowadzę wykłady, prelekcje, szkolenia i pokazy dla specjalistów, studentów oraz pacjentów. Prowadzenie szkoleń to mój prawdziwy konik. Lubię dzielić się wiedzą, to dla mnie sposób na poszerzenie horyzontów i nabranie nowej energii. W przyszłości chciałabym poświęcić się szkoleniom jeszcze bardziej aktywnie.

Uwielbiam kontakt z ludźmi. Codziennie w drodze do gabinetu towarzyszy mi ciekawość i ekscytacja. Wiem, że odwiedzą mnie moi stali Klienci, pojawią się nowi Pacjenci i nowe przypadki.

Najbardziej napędzają mnie zadowoleni Klienci i pozytywne rezultaty pracy mojego Zespołu. Kuracje zabiegowe zakończone sukcesem. Zwłaszcza, gdy Pacjent borykał się z problemem skórnym przez dłuższy czas, a my poprzez trafną analizę, odpowiednio dobraną terapię zabiegową, zarówno tą w gabinecie, jak i pielęgnację domową, uzyskaliśmy znaczną poprawę stanu skóry. To najbardziej napędza do dalszego działania. Takie mini, codzienne sukcesy motywują do ciągłego rozwoju, zgłębiania wiedzy z zakresu kosmetologii i medycyny estetycznej! Chcę bowiem w oparciu o najnowsze i najbezpieczniejsze osiągnięcia nauki i w jak najbardziej fachowy sposób pomagać Pacjentom w rozwiązaniu ich problemów skórnych.

Ogromnym motorem do pracy i dalszego rozwoju jest także rodzina i przyjaciele, którzy wspierają i cieszą się z każdego nawet najdrobniejszego mojego sukcesu! Bardzo im za to dziękuję!

Zapraszamy do lektury artykułu na Portalu „Marka jest kobietą”